4 maja, sobota / May 4, Saturday
21.00 / 9.00 p.m.
Jorgos Skolias & Oleś Brothers - Sefardix (ethno jazz)
Karczma Pod Gontem, ul. Jana Kasprowicza 1 a
JORGOS SKOLIAS & OLEŚ BROTHERS – SEFARDIX, już po raz trzeci Karczma Pod Gontem gościć będzie jedną z najlepszych sekcji rytmicznych polskiej muzyki jazzowej. Mowa oczywiście o braciach Oleś. Ale uwaga! Po pierwsze: mówienie o Nich tylko jako o sekcji rytmicznej to jakby nic nie powiedzieć, bo Ich twórczość od wielu lat wymyka się ustalonym regułom, a Ich "filozofia grania" nie śni się filozofom. Po drugie: trzeci raz w Karczmie Pod Gontem to w Ich wypadku oznacza, że są po raz pierwszy, bo przecież za każdym razem zabierają nas w zupełnie nową podróż. Za pierwszym razem w trio z Antonim "Ziutem" Gralakiem podróżowali do praźródeł muzyki w projekcie "Primitivo", za drugim razem w duecie "The Spirit of Nadir" przemierzali arabskie pustynie... Tym razem wspólnie z jedynym i niepowtarzalnym Jorgosem Skoliasem, odkryją dla nas kulturę sefardyjskich Żydów. Te piękne pieśni przymusowych imigrantów średniowiecza, przypominają nam, jak wciąż od stuleci popełniamy te same grzechy niezrozumienia, nietolerancji i nienawiści... Ale dość już "gadania". Muzyka "Sefardix" to przecież szlachetna rozmowa.
JORGOS SKOLIAS & OLEŚ BROTHERS – SEFARDIX, for the third time Karczma Pod Gontem will host one of the best rhythm sections of Polish jazz music. Of course, we're talking about Oleś brothers. But beware! First: they're not merely a rhythm section, because their art goes way beyond boundaries and their “philosophy of play” is more than dreamed in your philosophy. Second: third time in Karczma Pod Gontem is actually the first, in their case, because each performance is an entirely different trip. Their initial concert, along Antoni “Zziut” Gralak trio took us to the first-source of music in their “Primitivo” project. Second time was with “The Spirit of Nadir” duo, as they traversed Arabian sands.... This time, with one and only Jorgos Skolias, they will discover the culture of Sephardi Jews. Those beautiful songs of forced medieval immigrants remind us how we still make the same mistakes of incomprehention, intolerance and hate, even after centuries. But enough “talk”! The music of “Sefardix” might itself work as an excellent conversation.