Tegoroczny koncert Muzyki Łuku Karpat, który odbył się w festiwalowym namiocie w środę wieczorem był poświęcony instrumentom stroikowym w Karpatach.
Wędrówkę przez instrumenty stroikowe Zaczęliśmy od Azji Mniejszej. Turcy zaprezentowali między innymi Surmy - czyli archetyp dud o podwójnym stroiku. Konferansjerzy wyjaśnili, że surmy dawniej prowadziły wojska Osmańskie do Europy a sam król Jan III Sobieski po odsieczy Wiednia miał przywieźć ten instrument do Warszawy.
Kolejnym etapem Karpackiej podróży po instrumentach stroikowych była Macedonia i Bułgaria, gdzie dudy to obowiązkowy instrument w kapeli. Gościnnie zagrali dudziarze z Włoch na niezwykłym instrumencie Zampona czyli dudach z Półwyspu Apenińskiego o niezwykłej barwie dźwięku przypominającej organy.
Kolejno zaprezentowali się dudziarze z Beskidu Żywieckiego później wędrówka szlakiem dud Karpackich przeniosła się do czarnohory i usłyszeliśmy dudy huculskie.
Zagrali też goście ze słowackiej orawskiej Polhory. Kolejno usłyszeliśmy Gajdy Śląskie na których zagrał Czesław Węglarz w towarzystwie Skrzypka znakomitego Zbyszka Wałacha. Na sam koniec wróciliśmy pod Giewont a swoje umiejętności gry na dudach i złóbcokach pokazali prowadzący koncert Hanka Chowaniec-Rybka i Szymon Bafia.
Na festiwalowej scenie zaprezentowali się również podhalańscy górale z projektem Muzykancko Siyła, którzy zaprezentowali taniec zbójnicki, za który w
Ogólnopolskim Konkursie Tańca Zbójnickiego w ramach Góralskiego Karnawału w Bukowinie Tatrzańskiej zdobyli główną nagrodę - Ciupagę Zbójnicką.