W piątek w namiocie festiwalowym odbył się pierwszy koncert. Gwiazdą wieczoru była „Kapela ze Wsi Warszawa”, łącząca w swoich brzmieniach tradycyjną muzykę ludową z jazzem i współczesną muzyką rozrywkową. Jako support wystąpiła Młodzieżowa Orkiestra Góralska „JUTRZENKA”, prowadzona przez Krzysztofa Trebunia-Tutkę.

Zespół działa nieprzerwanie od 21 lat przy zakopiańskim Centrum Kultury i Sportu „Jutrzenka”, umożliwiającym młodzieży podtrzymywanie i kultywowanie rodzimej kultury. Młodzi wykonawcy zaprezentowali tradycyjną podhalańską muzykę. Publiczność dowiedziała się również, jaki jest najstarszy podhalański instrument i dlaczego piszczałka była niegdyś pierwszym instrumentem, który do ręki chwytały dzieci.

Gdy wybrzmiały ostatnie dźwięki góralskiej muzyki nadszedł czas na występ „Kapeli ze Wsi Warszawa”, która
w Zakopanem gościła po raz pierwszy. Widownia usłyszała awangardowe interpretacje muzyki tradycyjnej nie tylko z terenu Mazowsza, ale także z wpływami muzyki etnicznej wielu innych kultur. Wybrzmiała m. in. pieśń przeciwko wojnie „Bendzie wojna”, którą grupa nagrała przy współpracy z kanadyjską Indianką z ludu Kri. Zespół wspominał również o wkładzie jaki w ich twórczość wniosła podhalańska muzyka, góralscy mistrzowie i wizyty w Białce Tatrzańskiej, Murzasichlu i na Orawie. Kapela wykonywała swoje utwory wykorzystując zarówno instrumenty współcześnie popularne, takie jak: skrzypce, perkusję, trąbkę, kontrabas jak i dawne m.in cymbały, baraban i fidel płocką. Fidel płocka to instrument zrekonstruowany historycznie, znaleziony w 1985 roku przez archeologów na płockiej starówce. Publiczności spodobały się wyjątkowo nowoczesne brzmienia muzyki tradycyjnej, nie obyło się zatem bez bisów.


Cały dochód z koncertu „Na Folkową Nutę” został przeznaczony na pomoc mieszkańcom Nepalu, którzy ucierpieli w niedawnym trzęsieniu ziemi.

fot. Piotr Korczak/Biuro Prasowe 47MFFZG

Załączniki