W tym roku zapraszamy na 47. Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich w Zakopanem. Jego dzieje sięgają czasów II Rzeczpospolitej, a rodowód można łączyć z koncepcją "Związku Ziem" wyrosłą na gruncie podhalańskiego regionalizmu, skonkretyzowaną w latach 20-tych XX w. przez Władysława Orkana. Proponowana przez niego koncepcja zakładała zjednoczenie wszystkich grup zamieszkujących polskie Karpaty, od Huculszczyzny aż po Beskid Śląski i stworzenie dla tak pojętego organizmu wspólnego programu rozwoju.

Podobne cele przyświecały twórcom "Święta Gór", które po raz pierwszy miało odbyć się w 1934 r. w Zakopanem. Niestety ogromna powódź pokrzyżowała plany. Ale już rok później 4 sierpnia 1935 r., Podhalanie witali muzyków, tancerzy, śpiewaków, twórców i artystów ludowych przybyłych pod Tatry z całych polskich Karpat, od Czeremoszu aż po Olzę. Przez cały tydzień górale żywieccy, sądeccy, beskidzcy, Huculi, Łemkowie, Bojkowie prezentowali dorobek twórczy swych ziem. Już wtedy święto miało charakter konkursu, a główne nagrody przypadły Hucułom. Dwa lata później impreza przemianowana na "Tydzień Gór" odbyła się w Wiśle.

Po II wojnie idea góralskiego święta odżyła ponownie w zmienionej nieco formie pod nazwą "Jesieni Tatrzańskiej", imprezie mającej przedłużyć letni sezon turystyczny pod Giewontem. Na początku prezentacje zespołów były tylko jednym z wielu punktów programu. We wrześniu 1965 r. na scenie kina "Giewont" wystąpiły cztery miejscowe zespoły. Zachwyciły widzów, dając wyraźny sygnał organizatorom, że folklor widowiskowy może być największą atrakcją zakopiańskiego święta. Tak też się stało. W 1968 r. oprócz polskich zespołów zaproszono grupy z zagranicy - odbył się pierwszy międzynarodowy festiwal. Początkowo wszystkie zespoły rywalizowały w jednej kategorii, a do zdobycia była tylko jedna główna nagroda "Złota Ciupaga". Niemniej już po pierwszym konkursie, jurorzy dostrzegając ogromne różnice pomiędzy zespołami zgłosili potrzebę przeformułowania jego zasad. Nowy regulamin opracowany pod kierunkiem znanego etnografa Romana Reinfussa, wyodrębniał trzy kategorie zespołów prezentujących folklor w formie autentycznej - kat. I, artystycznie opracowanej - kat. II, oraz w formie stylizowanej - kat. III. W 1975 r. wprowadzono czwartą kategorię zespołów prezentujących folklor rekonstruowany, czyli odtworzony na podstawie literatury i zapisów archiwalnych. Modyfikacja regulaminu, uwzględniająca różne formy prezentacji folkloru, zdaniem Danuty Rejdych, pełniącej przez kilkanaście lat funkcje dyrektora festiwalu, przyczyniła się do podniesienia rangi zespołów wiejskich, a także do popularyzacji "folkloru w formie jak najbardziej autentycznej połączonej z obrzędem czy zwyczajem, a nie montowanych sztucznie składanek taneczno-muzycznych". Słowa te jednocześnie oddawały charakter pracy i wizję folkloru propagowaną przez badaczy kultury ludowej z ośrodka krakowskiego, którzy przez blisko 30 lat zasiadali w festiwalowym Jury. Dla wspomnianej grupy Jurorów zespoły wiejskie przedstawiały największą wartość, gdyż prezentowały tradycyjny, nieprzetworzony folklor, który należało chronić, a nawet reaktywować. Festiwal miał być ważnym narzędziem w realizacji tego zadania. Czy tak się stało? Niezależnie od odmiennych poglądów, licznych dyskusji i kontrowersji towarzyszących werdyktom, trzeba przyznać, że festiwal wpłynął pozytywnie na rozwój zespołów góralskich, które mobilizował do rekonstruowania zapomnianych obrzędów i wprowadzania ich do programów artystycznych.

Dziś zakopiański konkurs jest prestiżową i uznaną imprezą folklorystyczną, nie tylko w kraju, ale i zagranicą. Przez minione 46 lat uczestniczyło w nim prawie 530 zespołów zagranicznych z ponad 60 krajów, oraz około 200 grup polskich.

Krytykowana i kontrowersyjna formuła konkursowa, przetrwała próbę czasu i obecnie przyciąga zespoły z różnych krajów i kontynentów, pragnące stanąć do rywalizacji o najważniejsze trofeum "Złotą Ciupagę". Ponadto festiwal jest też jednym z najistotniejszych elementów tworzących niepowtarzalny klimat Zakopanego i jego kulturowy krajobraz. To jedyna w swoim rodzaju impreza, a zarazem atrakcyjna propozycja w ofercie turystycznej miasta, która przyciąga rzesze fanów z całej Polski. Turyści przybywają pod Giewont, by z góralami z różnych zakątków świata przeżyć folklorystyczną przygodę. Ale to nie wszystko niezależnie od poznawczych, promocyjnych i merkantylnych celów, festiwal jest też ważnym wydarzeniem dla samych górali podhalańskich, którzy mogą umacniać swą wspólnotową więź, regionalną tożsamość, przywoływać i wskazywać najbardziej wartościowe elementy swej kultury. Mieszkańcy podhalańskich miejscowości, odrywając się od codziennych obowiązków, mogą spotkać się ze sobą w festiwalowej wiosce, by w niecodziennej atmosferze, przy ognisku i dobiegających z namiotu dźwiękach góralskiej muzyki porozmawiać, pokrzepić się herbatą, zaśpiewać. To drugie oblicze festiwalowego życia, mniej oficjalne i mniej eksponowane, ale równie ciekawe, które toczy się obok konkursowych zmagań.

Wiele imprez towarzyszących Festiwalowi uatrakcyjnia co roku to wielkie święto, proponując szereg atrakcji dla miłośników rękodzieła podczas Kiermaszu Sztuki Ludowej, muzyki folkowej oraz inspirowanej muzyką góralską podczas organizowanych koncertów.